Członkowie Koła Miejskiego Polskiego Związku Wędkarskiego spotkali się tam, by rozegrać kolejną rundę swoich wewnętrznych zmagań – zawody wędkarskie, które, jak zawsze, łączyły ducha rywalizacji z szacunkiem dla natury.
Kilkunastu zawodników przez cztery godziny z zacięciem śledziło ruchy spławików, szukało najlepszych przynęt i rywalizowało o miano najlepszego wędkarza dnia. Choć pogoda płatała lekkie figle, a ryby nie zawsze współpracowały, emocji nad wodą nie brakowało.
Po podliczeniu wyników i zważeniu ryb, klasyfikacja wyglądała następująco:
- I miejsce – Michał Kubiński, 4100 pkt.
- II miejsce – Bogdan Ciaciak, 3420 pkt.
- III miejsce – Jerzy Ruta, 3290 pkt.
Zgodnie z zasadą „no kill”, wszystkie ryby, choć chwilowo stały się bohaterkami zawodów, wróciły bezpiecznie do jeziora, by nadal cieszyć wędkarzy swoim sprytem i zwinnością.
Zmagania zakończyły się wspólnym posiłkiem przy grillu, który – jak to zwykle bywa – był równie istotnym elementem dnia co same zawody. W luźnej atmosferze można było wymienić się doświadczeniami, pochwalić udanym połowem lub, równie dumnie, opowiedzieć o tej „jednej, co uciekła”.
A już w najbliższą sobotę, 14 czerwca, kolejna okazja do sprawdzenia swoich sił – zawody w ramach Euro Eco Meetingu. Do zobaczenia nad wodą.



Napisz komentarz
Komentarze