Ogień, który objął zabudowania gospodarcze, postawił na nogi liczne zastępy straży pożarnej. Z żywiołem walczono przez wiele godzin, a skala działań była imponująca.
Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Złotowie o godzinie 4:42. Na miejsce natychmiast skierowano znaczne siły PSP oraz jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych. Płomienie szybko objęły część zabudowań, powodując poważne zniszczenia.
Jak poinformował komendant PSP w Złotowie, akcja od samego początku była wyjątkowo wymagająca. Największym wyzwaniem okazała się słoma składowana na strychu stajni, która długo się tliła i wymagała żmudnego, dokładnego dogaszania.
– O godzinie 9:00 na miejscu pracowało niemal 80 strażaków, a we wcześniejszej fazie akcji zaangażowanych było jeszcze więcej zastępów – przekazał komendant.
Najważniejszą informacją jest fakt, że w wyniku pożaru nikt nie ucierpiał. Przed rozprzestrzenieniem się ognia strażakom udało się bezpiecznie ewakuować wszystkie konie oraz pozostałe zwierzęta znajdujące się w zagrożonych budynkach.
Obecnie działania koncentrują się na dokładnym dogaszaniu pogorzeliska oraz zabezpieczeniu terenu, aby wykluczyć ryzyko ponownego zapłonu. Akcja zakończy się dopiero po całkowitym usunięciu zagrożenia.
Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane. Zostaną one ustalone po zakończeniu wszystkich działań ratowniczo-gaśniczych i przeprowadzeniu odpowiednich czynności dochodzeniowych














Napisz komentarz
Komentarze