Około godziny 14:40 strażacy odnaleźli ciało mężczyzny – około 50 metrów od miejsca, w którym doszło do tragedii.
Do zdarzenia doszło przed południem, około godziny 10:40. Według ustaleń służb, 75-letni mężczyzna łowił ryby wspólnie z 22-letnim wnukiem. W pewnym momencie młodszy z wędkarzy wpadł do wody – prawdopodobnie w wyniku ataku choroby. Starszy mężczyzna natychmiast ruszył na pomoc wnukowi, jednak sam zniknął pod powierzchnią rzeki i nie wypłynął.
Na dramatyczną sytuację zareagował 78-letni świadek, który pomógł wydostać 22-latka na brzeg i wezwał służby ratunkowe.
Od rana w rejonie zdarzenia pracowały liczne zastępy straży pożarnej – zawodowej i ochotniczej, policjanci, prokurator oraz grupa płetwonurków, wspierana przez drona. Po kilku godzinach poszukiwań nurkowie odnaleźli ciało zaginionego 75-latka.
Okoliczności tragedii bada policja pod nadzorem prokuratora.














Napisz komentarz
Komentarze