Ich szybka reakcja i empatia sprawiły, że historia z udziałem starszego, zagubionego mężczyzny zakończyła się szczęśliwie.
W ubiegłą środę, około godziny 23:50, funkcjonariusze asp. Piotr Stolecki i st. post. Wiktor Peach otrzymali zgłoszenie o błąkającym się mężczyźnie na ul. Gdańskiej w Jastrowiu. Na miejscu zastali starszego pana, który był całkowicie zdezorientowany i nie potrafił powiedzieć, kim jest ani dokąd zmierza. Pomimo chłodu ubrany był jedynie w cienką bluzę i – jak się okazało – od dłuższego czasu nic nie jadł.
Policjanci najpierw zadbali o podstawowe potrzeby mężczyzny – nakarmili go ciepłym posiłkiem i zapewnili bezpieczeństwo, zabierając do komisariatu. Następnie rozpoczęli żmudne poszukiwania jego rodziny lub miejsca, z którego mógł się oddalić. Telefonowali do schronisk, szpitali oraz sąsiednich jednostek policji. Po około 12 godzinach udało się ustalić, że starszy mężczyzna jest podopiecznym jednej z fundacji opiekujących się osobami w kryzysie bezdomności. Niepostrzeżenie oddalił się z placówki i pokonał pieszo aż 150 kilometrów!
Dzięki profesjonalizmowi i zaangażowaniu funkcjonariuszy historia zakończyła się szczęśliwie – mężczyzna cały i zdrowy wrócił pod opiekę fundacji.
To kolejny dowód na to, że policjanci nie tylko dbają o bezpieczeństwo, ale również o ludzkie życie i godność.
Brawo dla funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Jastrowiu za empatię, czujność i wzorową postawę.














Napisz komentarz
Komentarze