II Memoriał jego imienia ponownie przyciągnął zarówno doświadczonych zawodników, jak i młodszych miłośników spławika. Trzy godziny spokojnej rywalizacji na wodzie dostarczyły wielu emocji, a klimat jesiennej rzeki, mgły unoszącej się nad wodą i skupionych zawodników dopełnił wyjątkowego charakteru wydarzenia.
Rywalizacja w trzech sektorach
Po zakończeniu wędkowania rozpoczęto ważenie ryb i ogłoszenie wyników. Zawodnicy zostali podzieleni na trzy sektory, a najlepszymi okazali się:
Sektor A:
- Marcin Westphal – 10 200 pkt
- Mateusz Wójtowicz – 8 230 pkt
- Sławomir Kubiński – 6 620 pkt
Sektor B:
- Łukasz Jałoszyński – 10 170 pkt
- Rafał Janczarski – 8 390 pkt
- Grzegorz Kołodziej – 6 255 pkt
Sektor C:
- Józef Borowicz – 11 260 pkt
- Rafał Faryna – 9 740 pkt
- Marcin „Szumi” Szumała – 9 340 pkt
Wszyscy startujący przestrzegali zasady „no kill”, dlatego złowione ryby po zważeniu wróciły do rzeki.
Nagrody, wyróżnienia i sportowa atmosfera
Najlepszych pięciu zawodników w każdym sektorze uhonorowano sprzętem wędkarskim. Wśród pozostałych uczestników rozlosowano akcesoria wędkarskie, a każdy z uczestników otrzymał pamiątkowy kubek oraz przywieszkę.
Szczególne wyróżnienie trafiło do najmłodszego uczestnika zawodów – Antka Ładowskiego. Otrzymał on imienny pamiątkowy kubek ze słodkim upominkiem, co spotkało się z dużą sympatią pozostałych wędkarzy.
Wspólne rozmowy, ciepły posiłek i podziękowania
Po zakończeniu zawodów był czas na rozmowy o wynikach, wymianę doświadczeń oraz wspólny posiłek. Grochówka przygotowana przez Koło Gospodyń Wiejskich z Borucina cieszyła się ogromnym powodzeniem.
Organizatorzy podziękowali kolegom z Koła Miejskiego PZW w Złotowie za przygotowanie stanowisk, przeprowadzenie zawodów oraz sędziowanie. Szczególne słowa uznania skierowano do Grażyny Manthey, właścicielki firmy produkującej siatki ogrodzeniowe, za wsparcie finansowe. Podziękowania otrzymali również pozostali sponsorzy, m.in. Lokalna Grupa Działania „Krajna Złotowska”, a także osoby dbające o dobrą atmosferę – wędkarze żartobliwie nazwani „trenerami”.
Do zobaczenia za rok
II Memoriał im. Andrzeja Kubińskiego okazał się nie tylko sportową rywalizacją, ale także pięknym spotkaniem środowiska wędkarskiego, pełnym wspomnień, koleżeństwa i tradycji. Uczestnicy już teraz zapowiadają, że za rok znów pojawią się nad Gwdą, by wspólnie powalczyć, powspominać i spędzić czas na łonie natury.















































Napisz komentarz
Komentarze