Dwunasta edycja programu „Rolnik szuka żony” nabiera tempa, a wraz z nią rośnie zainteresowanie uczestnikami. W najnowszym odcinku zapadły już decyzje, kto odwiedzi gospodarstwa rolników. Jedną z osób, która wzbudziła największe emocje, jest pochodząca z Krajenki 20-letnia Julia.
Sympatia widzów i uczestników szybko skupiła się wokół niej. Szczególnie jeden z rolników – 24-letni Arek – nie kryje swojego zauroczenia młodą studentką. Julia ujęła go nie tylko urodą, ale i pogodnym usposobieniem.
Na co dzień związana jest z Lotniczą Akademią Wojskową w Dęblinie, gdzie studiuje na kierunku lotnictwo i kosmonautyka. Swoją przyszłość wiąże z obsługą dronów, co świadczy o jej ambicjach i odwadze w sięganiu po marzenia.
Julia opisuje siebie jako osobę otwartą, uśmiechniętą i życzliwą. W relacjach stawia na szczerość, poczucie humoru i wzajemne wsparcie. Podkreśla, że nie wyobraża sobie związku zdominowanego przez zazdrość czy negatywne emocje. Jej zdaniem wymarzona randka to spokojny piknik w lesie – czas tylko dla dwojga, bez zbędnego pośpiechu i z nutą romantyzmu.
Warto dodać, że Julia od dawna interesuje się muzyką. Kilka lat temu próbowała swoich sił w programie „The Voice Kids”, co pokazuje, że scena i występy publiczne nie są jej obce.
Choć dopiero rozpoczyna się przygoda bohaterów w domach rolników, już teraz widać, że Julia może być jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci tej edycji. Widzowie z pewnością będą uważnie śledzić, jak rozwinie się jej historia w programie
Foto: Media TVP
Napisz komentarz
Komentarze