To nie był tylko koncert – to była celebracja dekady niezależnej kultury, przyjaźni ponad granicami i niepowtarzalnego klimatu, który od lat przyciąga fanów ciężkiego grania z całej Polski i Europy.
Muzyczna uczta od undergroundu po legendy
Tegoroczny line-up był imponujący – zarówno pod względem różnorodności, jak i kalibru zespołów. Na scenie wystąpili artyści z Polski, Niemiec, Holandii i USA, serwując mieszankę hardcore’u, punku, doom metalu i sludge’u.
Wśród gwiazd wieczoru pojawili się:
- Ignite – amerykańska legenda melodic hardcore’u z Kalifornii, która dała niezwykle energetyczny koncert, przypominając, dlaczego od lat cieszy się statusem ikony sceny.
- Illusion – kultowy zespół z Gdańska, który rozgrzał publiczność do czerwoności klasykami z lat 90., przeplatając je z nowymi aranżacjami.
- JAD i Dom Zły – polska reprezentacja hardcore’u i post-metalu, niosąca brutalną szczerość i emocjonalny ciężar.
- Psychotron – zespół reaktywowany specjalnie na jubileusz, który premierowo zaprezentował niepublikowane wcześniej utwory. Ich występ był swoistą podróżą do korzeni festiwalu i ukłonem w stronę jego pierwszych edycji.
- Z zagranicznych gości zachwyciły m.in. holenderski Junon Kyanon i niemiecki New World Depression – każda z tych formacji wniosła coś unikalnego do brzmieniowej mozaiki InterTony.
Festiwal z duszą i przesłaniem
InterTony od początku był czymś więcej niż tylko festiwalem. To projekt społeczny, który narodził się z inicjatywy młodych wolontariuszy powracających z międzynarodowych wymian. Jak wspomina Michał Karpiak z Fundacji Rozwoju Ziemi Chojnickiej i Człuchowskiej:
„Dziesięć lat temu nasi wolontariusze wrócili z Emsdetten i powiedzieli: Chcemy mieć taki festiwal w Chojnicach. I tak to się zaczęło. Dziś angażuje się z nami ponad 80 osób z Polski i Niemiec – bez nich nie byłoby InterTony.”
Oprócz koncertów, uczestnicy mogli odwiedzić strefy kreatywne, wziąć udział w warsztatach artystycznych, odpocząć w chillout zone czy posmakować międzynarodowej kuchni przygotowanej przez partnerów z Francji i Holandii. Wydarzenie realizowane było we współpracy z organizacjami pozarządowymi z czterech krajów, co nadaje mu wyjątkowy, integracyjny charakter.
Głosy uczestników
Festiwal cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Tłumy fanów – od lokalnych mieszkańców po gości z Berlina, Gdańska i Poznania – doceniły zarówno poziom artystyczny, jak i atmosferę wydarzenia.
„Tu czuć, że to robione z sercem. To nie kolejny komercyjny festyn – to wydarzenie z duszą” – mówiła Marta, uczestniczka z Torunia.
„Jestem tu piąty raz. Ten festiwal to moje ulubione miejsce w całym kalendarzu koncertowym!” – dodał Piotr z Bydgoszczy.
10 lat minęło, a apetyt rośnie
InterTony 2025 pokazał, że nawet lokalna inicjatywa może rozrosnąć się do wydarzenia o europejskim zasięgu, nie tracąc przy tym autentyczności i społecznego ducha. Wolontariat, muzyka i idea spotkania ponad podziałami pozostają sercem festiwalu.
Jubileuszowa edycja udowodniła, że InterTony to marka, która nie tylko trwa, ale i rozwija się z każdym rokiem. Czekamy na kolejne edycje – z jeszcze większą siłą, jeszcze większą pasją i… jeszcze głośniej.







































Napisz komentarz
Komentarze