W meczu o dużą stawkę Sparta Złotów zremisowała 2:2 z Polonią Jastrowie i nie wykorzystała szansy na powrót na pozycję lidera. Teraz wszystko rozstrzygnie się w Wapnie.
Atmosfera na stadionie w Złotowie była iście derbowa – głośny doping, race i pełne trybuny. Kibice obu drużyn dobrze wiedzieli, że to spotkanie może mieć kluczowe znaczenie w walce o awans do V ligi. Sparta przystępowała do meczu jako wicelider i potrzebowała zwycięstwa, by odzyskać prowadzenie w tabeli.
Mecz był bardzo zacięty i od początku było jasne, że Polonia Jastrowie nie zamierza być tylko tłem. Goście dwukrotnie obejmowali prowadzenie, prezentując ofensywny styl gry i dużo determinacji. Sparta musiała gonić wynik, co udało się dwukrotnie, ale na więcej zabrakło czasu i skuteczności. Ostateczny wynik – 2:2 – oznacza podział punktów i spory niedosyt dla gospodarzy.
Remis kosztował Spartę utratę pierwszego miejsca. Unia Wapno, mimo że pauzowała w tej kolejce, nadal prowadzi z dorobkiem 62 punktów. Sparta ma 61, a na trzecie miejsce coraz wyraźniej naciska MKP Powiat Pilski Piła, które po efektownym zwycięstwie 5:1 z Płomieniem Połajewo ma już 58 punktów.
Sytuacja przed ostatnimi trzema kolejkami zapowiada prawdziwy thriller na finiszu sezonu.
Wszystkie oczy zwracają się teraz ku przyszłemu weekendowi. Sparta Złotów zmierzy się na wyjeździe z Unią Wapno, liderem rozgrywek. Stawką będzie coś więcej niż tylko punkty – to może być bezpośredni bój o awans.
Do końca sezonu pozostały trzy kolejki. Presja rośnie, emocje sięgają zenitu, a margines błędu właściwie nie istnieje.
Kibice, szykujcie się! Przed nami końcówka sezonu, która może przejść do historii lokalnej piłki.









































Napisz komentarz
Komentarze