Policjant, mimo że przebywał poza służbą, bez chwili zawahania przystąpił do działań ratujących życie.
Do zdarzenia doszło w środę, 7 maja. sierż. Oskar Rodziński, przejeżdżając przez Piłę, zauważył na chodniku grupę osób pochylających się nad kobietą. Ta chwilę wcześniej zasłabła i przewróciła się, a jej stan gwałtownie się pogarszał – przestała oddychać, traciła funkcje życiowe.
Policjant natychmiast się zatrzymał i rozpoczął resuscytację krążeniowo-oddechową, wykorzystując wiedzę i doświadczenie zdobyte podczas służby. Do akcji dołączył słuchacz Szkoły Policji w Pile, który przyniósł z budynku szkoły defibrylator AED. Dzięki sprawnej współpracy obu funkcjonariuszy, przy użyciu AED udało się przywrócić kobiecie czynności życiowe, a następnie przekazać ją pod opiekę przybyłego zespołu ratownictwa medycznego.
Kobieta została przetransportowana do szpitala.
Postawa starszego posterunkowego Rodzińskiego to wzór godny naśladowania i dowód na to, że policyjne powołanie nie kończy się wraz z końcem służby i zdjęciem munduru.
Apelujemy do wszystkich mieszkańców – nie pozostawajmy obojętni na sytuacje, gdy ktoś potrzebuje pomocy. Każda minuta ma znaczenie, a nasza reakcja może decydować o czyimś życiu. W szczególności zwracajmy uwagę na osoby starsze i życiowo nieporadne, które często nie są w stanie samodzielnie wezwać pomocy.
„Nie bądź obojętny” – jeden gest może uratować życie.
Napisz komentarz
Komentarze