Choć „Operacja Lisia Kupa V” dobiegła końca, emocje, uśmiechy i leśne opowieści wciąż żyją w uczestnikach. W Krzywej Wsi spotkało się blisko 70 miłośników przyrody, tropicieli i poszukiwaczy przygód – to rekordowa frekwencja i dowód na to, jak wielką siłą przyciąga natura oraz wspólne odkrywanie jej tajemnic.
Pogoda jak na zamówienie
Tegoroczna wyprawa odbyła się w idealnych warunkach – słonecznie, rześko i bez pośpiechu. Trasa została tak dobrana, by dostarczyć wrażeń, ale nie przemęczyć najmłodszych tropicieli. Leśne ścieżki prowadziły przez najbardziej urokliwe zakątki okolic Krzywej Wsi.
Leśne odkrycia – cel osiągnięty
Uczestnicy udowodnili, że mają oko do szczegółów, serce do przygody i duszę odkrywców. Wspólnie udało się odnaleźć i udokumentować najciekawsze ślady życia w lesie. W centrum uwagi – zgodnie z nazwą wydarzenia – znalazła się prawdziwa lisia kupa, co z dumą ogłoszono sukcesem misji. Tropiciele natrafili również na norę, która może być domem lisa, borsuka lub jenota, a także spotkali żywą jaszczurkę – zachowaną w pamięci i na zdjęciach, pozostawioną bez niepokoju tam, gdzie jej miejsce.
Nie zabrakło mniejszych śladów – od tropów zwierząt po znaki ich obecności – które potwierdziły, że las tętni życiem, nawet jeśli nie wszystko jest widoczne na pierwszy rzut oka.
Ognisko, rozmowy i ciepła zupa
Po powrocie z trasy na uczestników czekało ognisko, kiełbaski i odpoczynek w najlepszym możliwym towarzystwie. Szczególne podziękowania organizatorzy kierują do Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Sołectwa Krzywa Wieś oraz Koła Gospodyń Wiejskich za gorącą, domową zupę, która rozgrzała nie tylko dłonie, ale i serca.
Współpraca, prezenty i uśmiechy najmłodszych
Na twarzach dzieci pojawiła się szczera radość – każdy młody tropiciel otrzymał symboliczne pamiątki. Upominki i niespodzianki były możliwe dzięki życzliwości partnerów wydarzenia. Organizatorzy składają podziękowania dla:
- Nadleśnictwa Złotów
- Nadleśnictwa Lipka, Lasy Państwowe
za wsparcie, wiedzę i otwartość na edukację przyrodniczą.
„Operacja Lisia Kupa V” po raz kolejny udowodniła, że przygoda czeka tuż za rogiem, a las jest najlepszym miejscem do nauki, integracji i zachwytu nad światem natury. Złotowski Korpus Ekspedycyjny zapowiada – to nie koniec! Kolejna misja już za rok.

























Napisz komentarz
Komentarze