Tylko od początku tygodnia w powiecie złotowskim zatrzymano aż czterech takich kierowców.
Do jednego z poważniejszych zdarzeń doszło wczoraj, 16 września, przed godziną 9:00 na drodze wojewódzkiej nr 188, na trasie Krajenka–Piła. 20-letni mieszkaniec powiatu złotowskiego zjechał osobowym autem do rowu. Na szczęście nie odniósł obrażeń, jednak badanie trzeźwości wykazało u niego 1,5 promila alkoholu w organizmie. Jak się okazało, młody kierowca nie posiadał nawet prawa jazdy. Policjantom tłumaczył, że „jechał do dziewczyny”. Został zatrzymany, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Teraz grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.
To jednak nie jedyny przypadek z tego dnia. Przed południem do Dyżurnego złotowskiej komendy wpłynęło zgłoszenie od kierowcy podróżującego drogą krajową nr 11. Zaniepokojony mężczyzna zauważył busa jadącego „wężykiem” i w miejscowości Okonek uniemożliwił dalszą jazdę jego kierowcy, czekając na przyjazd policji. 45-letni mieszkaniec województwa pomorskiego był co prawda trzeźwy, jednak jego zachowanie wskazywało, że może znajdować się pod wpływem środków odurzających. Badanie narkotestem potwierdziło obecność amfetaminy.
Obaj kierowcy odpowiedzą teraz przed sądem. Policja przypomina, że prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu lub narkotyków to nie tylko przestępstwo, ale przede wszystkim ogromne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Niestety, mimo apeli i kampanii społecznych, wciąż znajdują się osoby, które lekceważą prawo i bezpieczeństwo na drodze.
Napisz komentarz
Komentarze