Tym razem reżyser Andrzej Motak i jego kompania sięgnęli po twórczość Bruno Schulza. To literatura bliska A. Motakowi, gdyż B. Schulz był nauczycielem jego mamy w szkole w Drohobyczu. Jak zwykle gra młodych aktorów Matysarka przypadła publiczności do gustu na tyle, że była ogromnie zadowolona, ale też nieco zawiedziona, kiedy ogłoszono koniec spektaklu.. Mógłby jeszcze długo trwać...
iej
Napisz komentarz
Komentarze