W Tarnówce jak w mikrofalówce?

Nie ma nic gorszego jak tępe, niewykształcone wieśniaki zabierają się za protest przeciwko czemuś z czego korzystają codziennie! Jak taki tłuk pojmie, że jego telefon, który codziennie przystawia do swojego zażółconego, spoconego ucha ma identyczną moc nadawczą jak nadajnik. Jak taki dureń jeden z drugim przyswoi fakt, że fale i tak propagują na każdym skrawku ziemi, nawet w Tarnówce jak powietrze. Nadajnik jedynie wysyła fale o zakodowanej częstotliwości, aby wyróżnić w chaosie wiązkę o konkretnym kodzie, który przenosi informację. Informację czasem błahą, że stara zrobiła obiad i trzeba zejść z pola zapchać trzewia, bo ostygnie a bladź chce gary pomyć i na serial zad ułożyć, który niebawem na Polsacie idzie, na ironie też za pomocą fal z satelity . Podobnie jak wiejska baba stojąca na ganku uderza w wiadro celem wysłania komunikatu dźwiękowego za pomocą powietrza, które podobnie jak mikrofale zalewa całą wieś. nadajnik to jedynie urządzenie rozsiecze te same fale, które są w otaczającym nas środowisko tylko odpowiednio zakłócone najprościej to ujmując. No tak, ale napisz teraz debilowi ze wsi, że coś jest zakłócone to się wystraszy, że jego krowa której odebrał młode nie będzie na próżno mleka dawać. Bo nadajnik w pobliżu zakłócenia daje.

Ciemnota! Fale w mikrofalówce od tych "komórkowych" róznią się tak samo jak papier od stali.

Słusznie nie głosujecie na sieci komórkowe! Najlepiej wyrzućcie telefony ?

Najgorsze jest to, że nikt nie zapytał mieszkańców o zdanie... Odwdzięczą się - przy następnych wyborach...