Żona Stanisława Witczaka przywłaszczyła sobie pieniądze, które syn dostał na rehabilitację. Niepełnosprawnemu Krystianowi przyznano ponad 50 tysięcy złotych za uszczerbek na zdrowiu z powodu wypadku. Matka w dziwnych okolicznościach przejęła pieniądze mimo tego że nie opiekuje się synem, który jest wychowywany przez swojego ojca.
Stanisław Witczak, ojciec Krystiana wychowuje syna w skrajnych warunkach bytowych. Mecenas Michał Jerzy Nowicki pomaga i reprezentuje ubieganie się o prawa pana Stanisława bezpłatnie, sam o sprawie mówi tak:
"Wyjątkowa trudna i tragiczna sytuacja Pana Witczaka i jego syna na tle ogromnego zrządzenia losu a dodatkowa heroicznego zaangażowania ojca w wychowanie syna skłoniła mnie by udzielać pomocy i angażować się w sprawę na każdym jej etapie nieodpłatnie. To bardzo trudna i bolesna sytuacja, do tego ściana urzędnicza i zawiłość prawna pogłębia ten nieustający dramat moich mandantów. Stanisław Witczak w wypadku stracił syna a drugi syn oraz on sam w wyniku tego wypadku zostali osobami niepełnosprawnymi. Stanisław Witczak wyjechał za granicę, by zarobić środki na leczenie i rehabilitację syna. Żona Stanisława Witczaka i matka Krystyna Witczaka podpisała umowę z firmą specjalizującą się w uzyskiwaniu odszkodowań w związku z wypadkami komunikacyjnymi. Sąd na wniosek MGOPS-u zawiadomionego przez sąsiadów odebrał wzmiankowanej prawo do wykonywania władzy rodzicielskiej i skazał za znęcanie się nad niepełnosprawnym synem. Matka Krystiana Witczak w dacie, gdy już nie sprawowała opieki odebrała środki z odszkodowania na leczenie i rehabilitację syna, które zostały przyznane synowi Krystianowi Witczakowi i choć nie miała do tego prawa. Środki zostały roztrwonione przez matkę, skutkiem czego syn w żaden sposób z nich nie skorzystał. Po powrocie z zagranicy z zarobionymi pieniędzmi Pan Stanisław Witczak zastał swoja małżonkę w domu, którego był współwłaścicielem, mieszkającą z konkubentem o dość niskiej proweniencji. Skracając i kolokwializując Stanisław Witczak został pozbawiony środków i przemocą usunięty z własnego mieszkania skutkiem czego przez rok był osoba bezdomną. Panu Stanisławowi Witczakowi pomagam o ile mnie pamięć nie myli od 2006 r. Kilkanaście spraw sądowych, pomoc przy zawieraniu i rozwiązywaniu bądź odstępowaniu od umów, rażąco dla niego i syna krzywdzących. Stanisław Witczak nie ma żadnych nałogów i całe swoje życie poświecą wyłącznie swojemu niepełnosprawnemu synowi."
Wczoraj telewizja Polsat News w programie Państwo w Państwie wyemitowała program poświęcony tej przykrej sprawie. Gościem Przemysława Talkowskiego był Stanisław Witczak oraz jego syn Krystian, oprócz ekspertów w studio w programie wystąpił mecenas Michał Jerzy Nowicki, który otrzymał wiele podziękowań od uczestników i gospodarza programu za konsekwentną i bezinteresowną pomoc na rzecz poszkodowanych.
Włącz program Państwo w Państwie
O sprawie pisaliśmy wcześniej TUTAJ.
Napisz komentarz
Komentarze