Demonstrację prowadził przewodniczący Rady Rodziców Publicznej Szkoły Podstawowej w Krajence, Marek Buczkowski. Poparła go duża grupa mieszkańców – trudno ocenić dokładnie jej liczebność, jednak na Rynku zjawiło się na pewno ponad sto osób. Byli to głównie rodzice, ale także i dziadkowie najmłodszych, którzy głośno skandując hasła wyrazili swoją dezaprobatę wobec propozycji burmistrza i władz powiatu. Nie zabrakło także dzieci. Przypomnijmy – w grudniu pojawiła się koncepcja, by przenieść siedzibę przedszkola i szkoły podstawowej i zagospodarować budynek byłego technikum, co ma bezpośredni związek z wprowadzanymi przez rząd zmianami w systemie nauczania. Do protestujących wyszedł osobiście także burmistrz Stefan Kitela, który usiłował rozładować napiętą atmosferę i składać wyjaśnienia odnośnie tych pomysłów. Wystąpił też radny powiatu, Andrzej Pietrzak, sądząc po reakcji jednak, raczej należy się spodziewać eskalacji, aniżeli złagodzenia konfliktu. Więcej na ten temat we wtorkowym wydaniu Tygodnika Nowego – Panoramy Złotowskiej.
KM
Napisz komentarz
Komentarze