Burmistrz zaprasza

Przy każdym nowym wymyślne ciągle kręcą się ci sami wazeliniarze i poddani uzależnieni od ich dobroczyńcy w kamizelce. Tak samo było jak na jego prikaz, na otwarcie Zielonego Ryneczku z osiemnastoma straganami, przybyli urzędnicy zwartym szykiem. Pytanie co z tego że kogoś się przymymusza, wywierając presję psychologiczną na poddanych, jeżeli i tak wszystko bierze w łeb, tak jak w przypadku wspomnianego wcześniej Ryneczku, gdzie czynnych pozostało cztery stragany z czego trzy obsługiją hurtowi a nie ekologiczni sprzedawcy i to tego samego towaru. Z takich inicjatyw, koń by się uśmiał, lecz nam nie powinno być do śmiechu. Niech by stał choć tylko jeden stragan lecz przez cały tydzień z konkretnym towarem warzywno-owocowym, do którego ludzie by się przyzwyczaili to on wpisał by się w otoczenie i już byłby to sukces a tak to klapa jak od srocza. No cóż jak coś idzie w ilość a nie w jakość jak w przypadku kiosku na placu, to co się dziwić że każdy kolejny pomysł tego celebryty, jeszcze bardziej pogrąża jego innowacyjność.

Ale obłuda ze strony burmistrza

No widze,ze rodzinka juz w calosci,tzn mama,synek i synowa

O, to pracownicy magistratu dziś w zagrodzie krajeńskiej nocowali? Bo do pracy wszyscy z zagrody jechali. I przypadkiem zupełnie jakiś fotoreporter ich zobaczył! Miny nietęgie, zimno i w zagrodzie od rana... Biedny los urzędnika.

Najśmieszniejsze, że parking za Urzędem został zamknięty dzisiaj (przejeżdżałem około 11) i był jednym wielkim warsztatem rowerowym. Rozumiem, że pracowników można "zachęcić" do zostawienia samochodu w domu, ale wygląda na to, że petenci też mieli przyjechać rowerami - szczególnie jak się prowadzi działalność, załatwia się różne sprawy w kilku miejscach i nie ma czasu na szukanie miejsca parkingowego, bo na parkingu Urzędu strefa wolna od samochodów. No gratuluję dobrego samopoczucia.

Burmistrz zaprosił na poranną przejażdżkę wszystkich mieszkańców a wzięli udzial... pracownicy UM. O czym to świadczy?

ciekawe czy o 8:00 i po 15:00 będą dziś korki w mieście jak zwykle

Dzień bez Samochodu,to oznacza,że z domu do pracy rowerem a nie jakieś przejażdżki po parku.