Burmistrz Złotowa Adam Pulit chciałby, aby w soboty po zakończonym ryneczku z warzywami i owocami, kramiki zajmowali pasjonaci wszelkiej maści. Każdy, kto zechce pochwalić się swym hobby, swoimi produktami, kolekcją, zbiorami, będzie mógł wyłożyć swoje skarby na straganie. To może też być miejsce dla "ulicznego" muzyka, występ artystyczny, pokaz umiejętności... Ryneczek będzie otwarty, nie Zielony - więc jaki? Potrzebna nazwa!
A jak się wam ten pomysł podoba?
(jj)
Napisz komentarz
Komentarze