Minister Siarka podkreślił szereg absurdów, ograniczeń i niezrozumiałych przepisów, jakimi Unia Europejska chce obłożyć Lasy Państwowe. Minister odniósł się także do oskarżeń unijnych m.in. o rzekomym nieprzestrzeganiu, podczas prowadzenia gospodarki leśnej, wymogów ścisłej ochrony gatunkowej roślin i zwierząt.
Zgodnie z unijną strategią ochrony różnorodności biologicznej uchwalonej w ramach Europejskiego Zielonego Ładu, co najmniej 30% powierzchni państw członkowskich zostanie objęte różnymi formami ochrony. Co najważniejsze 10 proc. powierzchni będzie musiała być objęta ścisłą ochroną. Ochrona ścisła ma swoim zakresem objąć wszystkie lasy naturalne wraz ze starodrzewami do 2030 roku w krajach UE. Takie działanie, zdaniem ministra Edwarda Siarki, odbije się na gospodarce leśnej, w tym m.in. na pozyskiwaniu drewna w Polsce.
To z kolei rodzi negatywne konsekwencje w polskim przemyśle meblowym, stolarki okiennej i drzwiowej. Jak argumentuje Edward Siarka narzucone przez Komisję Europejską nowe rozwiązania zaowocują negatywnymi skutkami dla różnorodności biologicznej, możliwości adaptacji lasów do zmian klimatu, a przede wszystkim znacząco ograniczą podaż drewna i spowodują wzrost jego ceny.
Warto zwrócić uwagę także na inny istotny aspekt tej sprawy. Wpływ Unii na gospodarkę lasów w jej krajach członkowskich może spowodować wzrost importu drewna z państw nie będących w strukturach UE, z państw, gdzie nie prowadzi się żadnej zrównoważonej gospodarki leśnej. Oznacza to dynamiczne wylesianie i degradację środowiska, co będzie miało negatywne skutki w i tak szybko postępujących, niekorzystnych dla Ziemi, zmianach klimatycznych.
(amb)
Napisz komentarz
Komentarze