Był on przedmiotem ostrego sporu pomiędzy właścicielami a ówczesnym włodarzem Złotowa, Stanisławem Wełniakiem, który nakazał obiekt wyburzyć. Państwo Bireccy nie zgadzali się z decyzją burmistrza, na dowód poparcia społecznego zebrali pokaźną listę podpisów za pozostawieniem popularnego obiektu, ostatecznie sprawa trafiła nawet na wokandę sądową. Pomimo tego, że Adam Pulit zasadniczo nie podzielał poglądu poprzednika, to prowadzący w tym miejscu działalność postanowili przenieść się na ul. Bohaterów Westerplatte, sam obiekt zaś w ciągu ostatnich miesięcy, pomimo prób, nie znalazł nowego dzierżawcy. Tym samym na naszych oczach rozpoczął się demontaż ostatniego typowego kiosku na terenie miasta.
KM
Napisz komentarz
Komentarze