Właśnie dobiegają końca prace przy instalowaniu siedzisk. Miało ich być 64, ale zmieściły się 32. Nie jest tajemnicą, że wielokrotnie przy turniejach piłkarskich, kibice (rodzice) drużyn przyjezdnych kilka godzin stali za siatką płotu, lub dosłownie na niej wisieli. Obecnie może się to zmienić, choć nie do końca. Gdy siedziska zajmą młodzi sportowcy, wówczas dla kibiców ponownie zabraknie miejsc siedzących... Ale dobre i to, wszak sportowcy nie muszą siedzieć. Mini trybuna będzie miała swoje, osobne wejście.
Kilkanaście lat temu seniorzy Sparty rozgrywali w zimie sparing z I-ligową drużyną z Białorusi, która była w okolicy na obozie. Gdy pierwsza jedenastka Białorusinów grała na boisku, rezerwowi piłkarze biegali na bieżni wokół. Niektórzy rezerwowi Sparty swoich biegających rywali obserwowali zza budek dla drużyn, popalając papieroska... Taki wariant, oczywiście ten białoruski można zastosować na orliku, wówczas siedziska będą wolne! A jaka kondycja będzie piłkarzy!
(jj)
Napisz komentarz
Komentarze