Opuszczenie ,,żelaznej kurtyny`` i otwarcie granic stworzyło dla Polaków niepowtarzalny klimat do zapisania w historii kontaktów z naszymi zachodnimi sąsiadami całkowicie nowych wartości. Oparte są one na partnerstwie, wzajemnym szanowaniu się, docenianiu swoich wartości, łamaniu stereotypów, a przede wszystkim na nawiązywaniu koleżeńskich, a często przyjacielskich wręcz kontaktów osobistych. Widać to szczególnie w Jastrowiu. Nie wiem czy jest w naszej okolicy miasto, którego połowę honorowych obywateli stanowią Niemcy. A tak jest w Jastrowiu. Honorową obywatelką miasta została kilkanaście lat temu Niemka, która urodziła się w Jastrowiu Edeltraut Nagel, ambasadorka kontaktów byłych jastrowian z obecnymi mieszkańcami. Władze samorządowe doceniły jej trud w niełatwych kiedyś czasach do nawiązywania przyjaznych stosunków z Niemcami.
Podczas uroczystych obchodów 10. rocznicy podpisania umowy partnerskiej między Jastrowiem a Steinfeld, taki sam honorowy tytuł otrzymał Herbert Kruse, były burmistrz tej niemieckiej gminy, który wspólnie z burmistrzem Jastrowia Ryszardem Sikorą, złożył podpis pod umową partnerską. Burmistrz Kruse ma swój wielki udział w zawarciu bardzo owocnej dla obu gmin współpracy. To także doceniono w Jastrowiu.
Partnerstwo Jastrowia i Steinfeld realizowane jest na wielu płaszczyznach, które obu stronom przynoszą konkretne korzyści. Nawiązywane są kontakty młodzieży, sportowców, rowerzystów działających we wspólnym niemiecko-polskim stowarzyszeniu, strażaków, samorządowców i polujących wspólnie myśliwych. Jastrowianie pracują w Steinfeld i są tam cenionymi pracownikami, Niemieccy myśliwi doceniają polskie knieje i grubą w niej zwierzynę, a rowerzyści uwielbiają nasze trasy rowerowe, chociaż nie są wyasfaltowane tak jak w Niemczech.
Dowiedzieliśmy się niedawno, że jastrowianka jest kandydatką do rady gminy Steinfeld, i być może będzie reprezentować coraz liczniejszych Polaków tym samorządowym gremium, co stanowiłoby kolejny przykład zacieśnienia się tej dobrej współpracy.
Wszystko odbywa się na zasadach wzajemnego szacunku, doceniania osiągnięć, poszanowania odrębności. Tu nikt nie wstaje z kolan, bo nikt przed nikim nie klęczał. Warto o tym pamiętać i nie myśleć tak jak widzą to niektórzy politycy.
Roman Koenig
My z kolan...
Zawieranie umów partnerskich między gminami polskimi i niemieckimi w naszym regionie przynosi wiele korzyści obydwu stronom. Jastrowie jest tego znakomitym przykładem.
- 17.08.2016 16:47 (aktualizacja 20.08.2023 18:00)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze