Faworytem byli goście - wynik z ubiegłego tygodnia - wygrana 10:2 nad Skokami dawał powody ku takiemu stwierdzeniu. Ale wiadomo też, że w rundzie wiosennej spartanie spisują całkiem przyzwoicie i zapewne nie zechcą zbyt łatwo ulec rywalom. I tak było na boisku złotowskiego stadionu, mecz był dość wyrównany, zapewne remis nie krzywdzi żadnej ze stron, choć gol dla Pogoni padł w niecodziennych okolicznościach. Łobżeniczanie w jednej z akcji kilkukrotnie próbowali wbić piłkę do siatki Sparty, po jednym z uderzeń sędzia boczny podniósł chorągiewkę i gol wyrównujący dla Pogoni stał się faktem. Wcześniej Krzysztof Wojciechowski skutecznie egzekwował rzut karny dla złotowian. W drugiej połowie było dużo walki, ale już bez bramek. Zapewne obie strony mogą czuć niedosyt, ale jak to zwykle bywa derbach - remis godzi wszystkich. Mimo wszystko trzeba stwierdzić, że to spartanie wznieśli się na wyżyny, faworyt nie potwierdził swojej roli.
Sparta w całości zasługuje na wyróżnienie, gospodarze pokazali się jako dobry, zgrany zespół. Oby tak dalej.
Sparta Złotów - Pogoń Łobżenica 1:1 (1:1)
K. Wojciechowski rz. k. 16 - D. Szcześniak 21
Sparta: J. Marcinkowski - Kowalski, Rosenthal, Brzeziński, Kabattek, Czarnotta, Jarawani, Bindek, A. Pająk, Ankudowicz, Wojciechowski (kpt.) - zmiany: Lach, Kuźnicki, Chudziński, trener D. Sudoł
Pogoń: Adamski - Barańczyk, Szcześniak, Węgrzyn, Sobieszczyk, Bruski, Bazela, Stuba, Osada, Kuczkowski, Jurek - trener M. Hrycoń
Napisz komentarz
Komentarze