W niedzielę 21 lutego 2021 r. na zamarzniętej tafli Jeziora Zaleskiego wędkarze z Koła Miejskiego PZW w Złotowie, przy zachowaniu bezpiecznych odległości od siebie oraz zabezpieczeniu wędkujących w sprzęt ratunkowy w postaci lin, kół ratunkowych, przeprowadzili zawody o tytuł tegorocznego Podlodowego Mistrza Koła.
W zawodach wzięło udział 21 zawodników. Nad przebiegiem zawodów czuwał Łukasz Brzuskiewicz.
Dodatnia temperatura, świecące ciepłe słońce były pieszczotą dla łowiących. Była to wymarzona dla tej pory roku - o czym mogliśmy przez poprzednie „zimy” zapomnieć - zimowa pogoda. Zawodnicy zostali poinformowaniu o zasięgu sektora, w którym można wędkować.
Po sygnale rozpoczęło się wędkowanie spod lodu, które zaplanowano na trzy godziny. Jak mało to czasu wie wędkarz, który poszukuje tego najlepszego miejsca z rybą. Sygnał i zaczęło się gorączkowe szukanie dobrej miejscówki. Niektórym sztuka trafienia na rybną miejscówkę się powiodła i zaczęła się walka z czasem i podglądającymi ich przeciwnikami. Ukrywanie miejsca dobrych brań przed konkurencją nie trwało długo i rozpoczęło się dowiercanie (oczywiście z zachowaniem regulaminowych odległości) w sąsiedztwie. Zawodnicy biegali od jednego otworu do kolejnego, nęcili, padali na kolana. Niektórych prośby zostały wysłuchane. Trafili na ryby i mogli łowić. Do siatek trafiały głównie płocie w wymiarach dekoracyjnych (rybia biżuteria), ale trafiały się i ładne sztuki. Nieliczną zdobycz stanowiły leszczyki. Po sygnale kończącym wędkowanie przeprowadzono ważenie złowionych ryb.
Mistrzem koła w wędkarstwie podlodowym został Grzegorz Małaczek z wynikiem 3520 pkt, dalej w kolejności byli: Paweł Czuba 3195 pkt i Rafał Faryna 2495 pkt. Najlepsi wędkarze otrzymali z rąk Prezesa koła Pawła Kuczyńskiego okazałe puchary. Wręczono także okolicznościową statuetkę za „największą rybę”, która trafiła do Rafała Faryny.
Do zobaczenia na kolejnych zawodach koła, tym razem nad jedną z naszych pięknych rzek w powiecie złotowskim.
Mistrz na załączonym zdjęciu
Napisz komentarz
Komentarze