Migracja ludności po drugiej wojnie światowej na tzw. Ziemie Odzyskane w dużej mierze dotyczyła mieszkańców Kielc i okolic, w tym z powiatu Staszów i gminy Połaniec. Jak do tej pory oprócz wizyt na poziomie rodzinnym, niewiele się działo w zakresie zawiązywaniu znajomości pomiędzy miastami z tzw. kieleckiego i Ziem Zachodnich. Ostatnio pojawiły się takie próby, by nawiązać bliższe kontakty pomiędzy Złotowem i Połańcem. W delegacji, która się wybrała w woj. świętokrzyskie znalazł się złotowianin Stanisław Pawełek, znany działacz społeczny, wiceprezes stowarzyszenia Civitas Christiana w Pile oraz Włodzimierz Pankiewicz, artysta z Zakrzewa. W programie wyjazdu do Połańca, oprócz tradycyjnych spotkań z rodziną – Pyzikami, Wójcikami, Bednarskimi, była wizyta u burmistrza Połańca, Jacka Tarnowskiego. - Byliśmy bardzo serdecznie przyjęci – mówi Stanisław Pawełek – otrzymaliśmy materiały promocyjne do przekazania naszym władzom samorządowym. W rozmowach o ewentualnej współpracy uczestniczyła także radna połanieckiej Rady Miejskiej, Małgorzata Dalmata-Konwicka oraz Teresa Pyzik w bezpośrednim spotkaniu z burmistrzem. Rozmawialiśmy o chęci współpracy pomiędzy naszymi miasta na niwie sportu, czy kultury. Jesteśmy dobrej myśli!
Delegacja ze Złotowa odwiedziła ponadto lokalnego artystę-rzeźbiarza Józefa Regułę, kopiec Kościuszki, rodzinę repatriantów z Irkucka. Warto byłoby, aby Złotów nawiązał kontakty z Połańcem!
iej
Napisz komentarz
Komentarze