Osobiście cieszy mnie wynik Marcina Porzucka, którego biuro poselskie prowadzę, a który kandydował z 6 miejsca. W skali Wielkopolski Marcin Porzucek uzyskał w powiecie złotowskim procentowo trzeci wynik. A Prawo i Sprawiedliwość w naszym powiecie zdobyło 39,74% poparcia, a dystans do KE to tylko ok 1,6%. To najmniejsza różnica w powiatach w północnej Wielkopolsce. To mnie cieszy osobiście. Choć zasmuca wynik w Złotowie. Ale na wsi Prawo i Sprawiedliwość wygrywa, tam nie dociera propaganda lokalnych skrajnie lewicowych mediów i ludzie używają zdrowego rozsądku, nie słuchają pseudoautorytetów, którzy dbają o własne interesy okadzając się często wonnym dymem dobroczynności. Mamy też w powiecie do czynienia z ludźmi, którzy niedawno w czambuł potępiali PIS, a obecnie stroją się w piórka jego wielkich zwolenników. Jednak ludzie, szczególnie na wsi widzą ten fałsz i mówią o nich, że są jak wieprzki, które z każdego koryta się najedzą. Uważam więc, że ten zbiorowy rozum zwycięży.
Jako jedyna partia organizowaliśmy otwarte spotkania z kandydatami i nie baliśmy się konfrontacji z wyborcami. Odwiedzili nas: Marcin Porzucek, Zdzisław Krasnodębski, Joanna Lichocka(Złotów i Jastrowie), Jan Dziedziczak. Była też Andżelika Możdżanowska. Frekwencja na spotkaniach mieliśmy, z reguły, bardzo dobrą. Na drogach i ulicach powiatu było widać przede wszystkim Prawo i Sprawiedliwość.
Przed nami, na jesieni kolejne wybory, tym razem parlamentarne, które pokażą czy Polacy chcą dalszych zmian. Czy odsuną na trwałe pseudoelity, które poza dbaniem o własne wąskie interesy mają w nosie Polaków. Widzimy to też na przykładzie naszej powiatowej rzeczywistości, gdzie zmanipulowani ludzie głosują na kandydatów, którzy działają na ich szkodę. Co najwyżej, przyniosą wam pączki gdy będziecie tonąć…….
Podsumowując, dziękuję wszystkim którzy głosowali na Prawo i Sprawiedliwość, tym którzy mają odwagę się do mojej partii przyznawać. Przed nami jeszcze sporo pracy- jesienne wybory.
PS. Jeden z prominentnych działaczy Platformy w zapale dyskusyjnym na FB napisał mi kiedyś, że zgotują nam (tj. PIS) w wyborach Stalingrad. Zapomniał biedak, że tam łupnia dostali Niemcy….
Wiesław Fidurski
Napisz komentarz
Komentarze