Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Warto wiedzieć:
Reklama

Kapelusz - niezamierzony rekwizyt

Dzisiaj w sali kinowej Złotowskiego Centrum Aktywności Społecznej wystąpiły dwie uczennice i Liceum Ogólnokształcącego w Złotowie. Agata Koniarek i Karolina Pawlak wspaniale udźwignęły wielki ciężar monodramu!
Kapelusz - niezamierzony rekwizyt

Relację z występu utalentowanych dziewczyn rozpocznę od anegdoty. Otóż siedzącemu obok mnie w pierwszym rzędzie panu Konradowi Kaczmarkowi w trakcie monodramu Karoliny Pawlak spadł kapelusz. Pan Konrad, nie chcąc utracić choćby chwili z występu machnął ręką, i tak kapelusz przeleżał na podłodze do końca spektaklu. Wyglądał jak rekwizyt, i nawet pasowałby do scenografii.

Anegdoty to domena artystów o uznanym dorobku... Może to dobry znak dla obu licealistek?

Agata Koniarek zaprezentowała monodram "Sejd gesind" oparty na powieści Idy Fink "Aryjskie papiery". To wstrząsające wspomnienia młodej Żydówki z czasów Holocaustu, gdzie tytułowe aryjskie papiery dawały szansę na przeżycie. Bohaterka monodramu zdobywa wspomniane papiery płacąc ostatnimi pieniędzmi i jednocześnie oddając się szmalcownikowi... Jak podkreślił wprowadzający w spektakl Andrzej Motak, wybór tematu monodramu nie jest związany z aktualnymi wydarzeniami. - Temat był wybrany już we wrześniu ubiegłego roku - powiedział opiekun teatru Matysarek - to przypadek, że zbiegł się z dyskusją jaka rozgorzała w naszym kraju na temat wydarzeń w czasie Holocaustu. Publiczność biła Agacie brawo na stojąco, w dowód uznania dla jej talentu.

Karolina Pawlak wybrała monodram w zupełniej innej konwencji, o wiele bardziej dynamicznej, pod tytułem "Ja i Ja", autorstwa Rolanda Topora. Bohater (bohaterka), słynny uwodziciel Don Juan  odkrywa w swym ciele kobietę, z którą rozmawia, flirtuje, żeni się, kłóci, wywołuje awantury... Topor wykorzystał podwójną koncepcję ludzkiej natury, każąc poszukującemu seksualnej tożsamości legendarnemu kochankowi odkryć w sobie kobiece ja. Karolina zagrała świetnie, odważnie, niemal perfekcyjnie. Dlatego szkoda było podnosić wspomniany wcześniej upadły kapelusz! Brawa od publiczności i owacja na stojąca były po prostu obowiązkiem!

Agacie akompaniował Krzysztof Kamiński, a Karolinie Barbara Michalec, to równie ważne elementy obu monodramów.

(jj)



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
News will be here
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: aż tyleTreść komentarza: Żaden z was, płynących z nurtem, nie wytrzymałby tego hejtu jaki się wylewał na sesjach, min z ust Koronkiewicza, i który był podsycany przez interesariuszy w mediach. A on wytrzymał i pomimo trudności i ciągłych blokad dał miastu koło zamachowe do rozwoju. Ale jak wam o tym leszczu nie napisze, to pewnie nie uwierzycieData dodania komentarza: 23.04.2024, 16:19Źródło komentarza: Drobczyński wybrany na szefa ZCASAutor komentarza: wszystko jest jasneTreść komentarza: Nie wiem co chcesz rozliczać, bo dopiero za Pulita wydawanie środków publicznych stało się jasne i klarowne. Za Wełniaka to radni (zwłaszcza ci z opozycji) nie mieli wiedzy jak ma wyglądać dana inwestycja i za czym konkretnie głosowali, dopóki nie został ogłoszony przetarg. A co do marki Wielkopolskie Zdroje, to wszystko masz powtórzone i podsumowane np. w Konferencji Uzdrowiskowej i w Konferencji Dobre Praktyki (tylko trzeba przewinąć tę młodzież i zacząć oglądanie po przerwie ok. 2:00:40)Data dodania komentarza: 23.04.2024, 15:54Źródło komentarza: Jakub Pieniążkowski nowym burmistrzem ZłotowaAutor komentarza: nie dziwi mnie toTreść komentarza: A czyli z tobą nie udało się dogadać i liczysz na to, ze z Kubusiem ci będzie łatwiej. Pewnie będzie łatwiej, bo z zapowiedzi widać, że odpuścił sobie tematy, które wymagały ogromnego zaangażowania. Na kawusię tez będzie czasData dodania komentarza: 23.04.2024, 15:30Źródło komentarza: Drobczyński wybrany na szefa ZCASAutor komentarza: hmTreść komentarza: Znam tych ludzi i częściowo to rozumiem. Ci z nich, co są szczęśliwi, to po prostu chcą wrócić do tak zwanego świętego spokoju i wygodniejszej pracy. Nie czują misji i mają gdzieś czy miasto się rozwija czy nie, tym bardziej że wdzięczności ze strony sterowanych mieszkańców nie widać. Ogrom pracy związany z rozliczaniem funduszy zewnętrznych, dodatkowy czas poświęcony na szkolenia, a także robienie specjalnych tabelek na życzenie Koronkiewicza, ciągła agresja ze strony radnych i tłumaczenie się, to rzeczywiście męczy. Trzeba też pamiętać, że nie brakuje tam ludzi Wełniaka, którzy pamiętają ze za byłego nie musieli się tak wysilać, bo Wełniak za wiele się nie starał. Jak nie trafił się upierdliwy Złotowianin, to żyło się wszystkim łatwo i przyjemnieData dodania komentarza: 23.04.2024, 14:47Źródło komentarza: Drobczyński wybrany na szefa ZCASAutor komentarza: koniecznośćTreść komentarza: Na pewno trzeba rozliczyć Pulita z tych wszystkich niezrealizowanych koncepcji opłacanych z pieniędzy podatników i podać do publicznej wiadomości jaka firma te koncepcje przygotowywała i za jakie pieniądze - nowy burmistrz jeżeli chce być wiarygodny przez mieszkańcami musi to zrobić , czyli zlecić audytData dodania komentarza: 23.04.2024, 14:32Źródło komentarza: Jakub Pieniążkowski nowym burmistrzem ZłotowaAutor komentarza: koniecznośćTreść komentarza: Taaaaa, co kilka lat nowa koncepcja i kolejne pieniądze w błoto. Następca powinien to wszystko podsumować, tzn. ile milionów poszło na niezrealizowane koncepcje leśnego fantastyData dodania komentarza: 23.04.2024, 14:27Źródło komentarza: Jakub Pieniążkowski nowym burmistrzem Złotowa
Reklama
Reklama