Paszport, choć wielokrotnie używany, nie jest ani trochę zniszczony. Jest w doskonałym stanie! Jakaż dbałość ze strony właściciela. Właścicielem był Niemiec, pan Feodor, urodzony w 1881 roku w Wirsitz (Wyrzysk), ale mieszkający we Flatow (Złotów). Kiedy po pierwszej wojnie światowej odrodziła się Polska, pan Feodor prowadził nadal interesy handlowe w Wyrzysku, stąd polski paszport. Ba, nawet gdy wybuchła II wojna światowa, jego syn walczył w polskiej armii. Wzięty do niewoli został wcielony do armii niemieckiej. Pan Feodor w Złotowie (Flatow), posiadał tu duży sklep z galanterią, przejęty po wojnie na tzw. sklep PZGS-u (obecne tzw. Centrum) przy ul. Kościelnej.
Przeglądając kartki paszportu można zauważyć pieczęcie kontroli przejść granicznych niedaleko od Złotowa w Dorotowie, Kujanie, Jeziorkach. Po stronie polskiej kontroli dokonywała Policja Państwowa, wjazd z Polski kwitowano kwadratową pieczęcią, wyjazd trójkątną, bywały też inne kształty pieczęci.
Ciekawostka historyczna....
(jj)
Nazwisko właściciela i jego zdjęcie zasłonięte...
Napisz komentarz
Komentarze