Sześciu artystów ukraińskich w kozackich kostiumach na scenie. Głosy sięgające do najgłębszych pokładów ciała i duszy publiczności. (Nie mogę napisać widzów, bo nie tylko patrzyliśmy i słuchaliśmy, ale byliśmy uczestnikami tego niecodziennego energicznego koncertu.) Pieśni ludowe, znane ukraińskie dumki, pieśni ludowe, ale także klasyka, a w tym humor i autoironia. Jeden z utworów wykonali ci wielcy artyści a cappella, a my czuliśmy ukraiński smutek, biedę, ból i tęsknotę za wolnością. Widziałam wzruszenie i łzy. Ponadto zachwycił ich profesjonalizm. Gdy już miałam poprosić o bisy, zabrakło prądu. A oni? A oni wzięli do rąk instrumenty, zeszli przed scenę i bez nagłośnienia pokazali swoje mistrzostwo. Dziękowaliśmy Kozackim Zabawom stojąc.
Ansambl gościł u nas dzięki Fundacji Prosvita z Wałcza, która realizuje program Spotkań z kulturą ukraińską współfinansowany przez Samorząd Województwa Wielkopolskiego i Gminę i Miasto Jastrowie. Ciąg dalszy programu nastąpił w czwartek 16 czerwca w sali Wiejskiego Domu Kultury w Sypniewie, gdzie wystąpili Inessa Bratuszczyk i Orest Choma.
Szanowni ukraińscy sąsiedzi, trzymamy z Wami.
Alicja Awłasewicz
foto Karolina Frączek , Adam Haweto
Napisz komentarz
Komentarze