Reklama

Pamiątki po stryju!

Pana Jerzego Wańke ze Złotowa spotkał niezwykły zaszczyt. Po 73 latach otrzymał z Wielkiej Brytanii żołnierskie pamiątki po stryju, Franciszku

Janusz Justyna
20.04.2018 16:25 (aktualizacja 04.08.2023 23:46)

Stryj, żołnierz na brytyjskiej ziemi, zmarł w 1945 roku bezpotomnie. Przez 73 lata jego odznaczenia wojenne przynależące do amerykańskiej 1. Infantry Division - popularnej Wielkiej Czerwonej Jedynki - czekały na spadkobiercę. Poszukiwania były utrudnione, bo rodowe nazwisko Franciszka i ojca p. Jerzego brzmiało Weinke. Brzmiało na tyle po niemiecku, że powojenne władze nakazały zmianę na Wańke.

Ostatecznie pamiątki nadeszły na adres pana Jerzego Wańke i jest on ich dumnym posiadaczem. Osobiście znany jest w Złotowie jako pierwszy ekolog i strażnik bezpieczeństwa lokalnej przyrody!

Hasło 1. Dywizji:

No Mission Too Difficult, No Sacrifice Too Great – Duty First
Nie ma zbyt trudnej misji, nie ma zbyt wielkiego poświęcenia – obowiązek przede wszystkim

Data dodania: 20.04.2018 16:25

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Byk 21.04.2018 08:12

Co naczelny :) miał na myśli pisząc, że pana J. dotknął zaszczyt? Czyżby poczuł się on dotknięty???

aqq 21.04.2018 08:39

Analfabetyzm wtórny może dotknąć każdego...

Czasy się zmieniają a ludzie? 20.04.2018 20:45

Jak piękne dzisiaj mogą być wspomnienia po prawdziwych bohaterach. Z drugiej strony jak się czuje pan Jerzy z całą rodziną przez 70 lat stał po drugiej stronie powojennej barykady u boku Towarzyszy PZPR tym samym wspierając sowieckie zniewolenie Polski o której wolność walczył jego bohaterski stryj. W nowej Polsce bardzo przyjemne jest przypinanie się do historii którą przez 60 lat skrywano przed młodym powojennym pokoleniem. Jak widać okupione krwią ordery mają wielką siłę nawrócenia ideowego, ale czy napewno panie Jerzy.

nikt niczego nie przewidzi co z obiecanek wyjdzie 20.04.2018 21:56

Aleś dołożył swoje 5gr. O ideowym nawróceniu będziesz tu pisał.Losy wojenne zawirowane były i nie zalezało ani od p.Jerzego ani od jego brata co bedzie dalej po wojnie.Pan Jerzy urodził sie po II wojnie i z rodzicami został w Polsce,gdzie mieszka do dziś a tylko Politycy zmieniają Ustroje,zniewalają ludzi i sobie Ludzi podporządkowują bo zawsze obiecują gruszki na wierzbie. A tak poza nawiasem ,to PZPR była lepsza niz dzisiejszy PiS.

Chihot historii 21.04.2018 11:37

Służba w ORMO też była przywilejem. A tak poza tym co się stało że byli komuniści, dzisiejsi postkomuniści, TW, SB, zostali okrzyknięci jako bohaterowie przemian ustrojowych w Polsce. Czy tylko dlatego że w ich rodzinach nieliczni nigdy nie ubabrali się czerwoną farbą. Czy to wporządku że ci co do dzisiaj jej nie zmyli szczycą się dokonaniami prawych Polaków i przyklejają się do ich heroizmu jak rzep do psiego ogona. Prawdą jest że PZPR była lepsza w otaczaniu swoich przywilejami niż PIS. Zresztą PO jako spadkobierczyni PZPRu też była lepsza od PISu dla swoich i to w myśl hasła ,, Aby nam żyło się lepiej " . Odpowiednio do osiągnięcia tego celu wtórowała im Gazeta wyborcza odpowiednik Trybuny Ludu. Na koniec powiem tak Pan Jrzy jest dobrym człowiekiem, tylko czy trzymając te odznaczenia nie jest mu choć trochę wstyd za siebie.

No cóż shizofrenia 21.04.2018 13:51

Literówka w chichot ale może to taki chihot właśnie.

Reklama