Oceń MZGL

Proponuję Sz. P. Kierownikowi MZGLU zweryfikować zakres obowiązków niektórych swoich podwładnych. Niedopuszczalne jest aby zamiast wykonywania swoich obowiązków w terenie (za określone wynagrodzenie), siedzi się u rodzinki codziennie na kawce

Nieslychane, ujawnia się kryminogenne praktyki dokonywane na mieszkańcach budynków zarządzanych przez MZGL I Urzędników Miasta i co, zmowa milczenia. Czego to dowodzi a no tego że conajmniej Komisja Weryfikacyjna powinna powstać w wszystkich gminach i powiatach i to przy współudziale dziennikarzy śledczych a nie jak w proponowanej ankiecie oceny działań MZGL-u, która pozwoli kryminogenne przypadki raz na zawsze zamieść pod dywan i to przy pomocy stronniczych dziennikarzy lokalnych. Coś nieprawdopodobnego za draństwo burmistrzów mamy oceniać instytucję a nie poszczególnych kierowników, urzędników, którzy byli wykonawcami bezprawnych decyzji swoich zwierzchników. Ślepe wykonywanie zarządzeń, które miały przysporzyć im poklask, przyczyniało się do wpędzania w długi wielu rodzin tylko dlatego że na siłę w urągający i bezprawny sposób zabierano im pieniądze z ich konta remontowego a tym co nie mieli wkładu własnego, należność naliczono w poczet rosnącego długu. To nieprawdopodobne ale tego rodzaju praktyki stosowano u nas przez lata i pomimo że można to sprawdzić poprzez wgląd do rocznych rozliczeń, nikt włącznie z wieczną opozycją PIS-u w Złotowie nic nie zrobił aby nie dopuścic do niszczenia życia ludziom z których niejedni już odeszli wcześniej żyjąc w biedzie i to nie z własnej winy. Jak widać Złotów to mała Warszawa, tutaj żaden urzędnik nie odpowiada za nic pomimo że zwykły człowiek zmuszany jest do płacenia wbrew obowiązującemu prawu. W związku z czym rodzi się pytanie, gdzie jest prokuratura i czy zamiast pytać o ocenę MZGL-u nie należało by zapytać suwerena czy działaniami MZGL-u nie powinna zająć się prokuratura. Być może wtedy burmistrz nie byłby tak pewny z góry ustalonego przez siebie wyniku oceny działania tzw. bezosobowego MZGL-u.

Panie burmistrzu co za przebiegłość, poprostu mistrzostwo. Świadomie działanie MZGLU sprowadzane jest do mieszkań komunalnych i socjalnych z pominięciem mieszkań własnych a zarządzanych przez MZGL. Mieszkań których właściciele byli systematycznie okradani z pieniędzy znajdujących się na ich indywidualnych kontach funduszu remontowego z którego samowolnie, ówczesny zarządca budynków B. Józefowska za przyzwoleniem władz samorządowych łamiąc prawo pobierała pieniądze, przy czym jak mi wiadomo także za czynności, które nigdy nie zostały wykonane a pieniądze zostały ludziom zabrane. Jako osoba znająca ten i inne przypadki wiem że Pan wie o czym piszę, lecz uznaje pan to za normę i przechodząc do porządku dziennego, chcę oceny MZGL-u. Kryjąc praktyki okradające ludzi na tysiące złotych, które miały duży wpływ na pogorszenie życia całych rodzin, powinien zapytać o ocenę ale swojego postępowania, bowiem jak zaznaczyłam zna pan te przypadki i nic z tym nie zrobił. Wręcz przeciwnie, uznał pan że niewiele może ale to przecież pan jest szefem MZGL-u gdyż w budynkach zarządzanych przez MZGL, co najmniej jedno mieszkanie jest w posiadaniu miasta, którym pan zarządza. Nie wiem do czego potrzebna jest panu ocena zarządzania MZGL-u, skoro bał się pan przyjść z pomocą okradzionym i oszukanym, tylko dlatego aby nie narazić się poprzednikom. Co pan chce dzisiaj zmieniać mając na myśli jakość i standardy zarządzania, czy pod tymi pojęciami mają się kryć jakieś nowe lokalne prawa pozwalające na całkowite pozbawianie mieszkańców decydowania o zarządzaniu swoimi mieszkaniami i budynkami, które w każdej postaci komunalnej socjalnej czy współwłasnościowej mają być zarządzane zgodnie z ustawowym prawem co powinno pozwalać na normalność przy decydowaniu o wykonywanych usługach i to bez sięgania po pieniądze właścicieli mieszkań i współwłaścicieli budynków bez ich zgody czy oszukiwania najemców mieszkań będących własnością miasta.

Popraw; jakość. Ten sztuczny twór MZGL musi zniknąć.Poniewaz w ustroju kapitalistycznym,w jakim obecnie się znajdujemy nie może być remontów wewnątrz mieszkań komunalnych czy socjalnych.Każdy lokator musi na własny koszt ponosić koszty podniesienia standardu swojego mieszkania tak jakby to było jego własne i tak musi byc w UMOWACH z lokatorami. Księgowość przenieść pod inny komputer-matkę.MZGL będzie księgować wpływy czynszów(ksiegowa i kasjer w jednej osobie) Program ksiegowy wyrzuci co miesiąc zaległości z nazwiskami i do gońca,który doręczy monit do właściciela. Ci kttórzy płacą regularnie powinni do jednego bloku byc(innego) przeprowadzeni (na koszt MZGL) i podobnie z innymi,którzy nie płacą. Po trzech miesiacach (w/g Umowy) zaległosci, sprawe kieruje sie do Sądu o eksmisję. Wtedy rodziny niech sie ścieśnią ,wspólnie z rodzicami na dwa pokoje i wtedy dadzą radę sie opłacic. Tych bezradnych trzeba nauczyć zaradności.