Rewitalizacja Złotowa cd.

Do tej wizji już trudno się przekonać. Byliśmy, widzieliśmy, słyszeliśmy o Pana wizji no i zdecydowaliśmy o nie angażowaniu się w dalsze zagłębienie się w nią bo poza wzją Pana nic się nie liczy. Tak na marginesie to przykładem do zamknięcia tego tematu, powinno się podeprzeć takimi komediami jak Miś, Rejs lub klasykiem i spłentować ten cały cyrk słowami " A zrób Pan zebranie sam ze sobą lub zaproś Pan telewizję" może oni naświetlą wszystkim mieszkańcom o co Panu chodzi i dlaczego nie chce Pan zrozumieć że początkowi choć nieliczni zainteresowani sprawą rewitalizacji nie żyją wizją tylko faktami, które ich otaczają i co w związku z tym należałoby zmienić. Faktami, które do Pana po kilku spotkaniach wogóle nie docierają i to pomimo że porusza się PAN na codzień tymi samymi drogami, które obejmują obszar mający podlegać Rewitalizacji.

Nie czarujmy się, my mieszkańcy wyznaczonego rejonu nie mamy nic do gadania. W tej grze o przyszłość tego miejsca liczy się zdanie wybranych osób i o zgrozo nie mieszkających w strefie rewitalizacji. Zresztą możecie ich zobaczyć na zdjęciach, które notorycznie się powtarzają. Aby oddać całą prawdę sprawie to trzeba przyznać że pojawia się wśród nich jeden mieszkaniec w dodatku radny z tego okręgu wyborczego. Jednak zaraz narzuca się pytanie co on tam robi oprócz gestykulacji, która w tym temacie nic nie wnosi. Wskazuje na to chćby przedstawiony zarys projektu w którym nie ma żadnego odniesienia do: Nowego Rynku matecznika radnego, ul Podolskiej, Garncarskiej, Starego Rynku, Studziennej, Chrobrego, Wawrzyniaka, Mickiewicza, Niecałej, Pl. Kościuszki, i pozostałych ulic kwalifikowanych do Kompleksowej Rewitalizacji co zaznaczono ciemnym kolorem na mapce, dla uwidocznienia ogromu przedsięwzięcia, które z dnia na dzień się kurczy, sprowadzając rewitalizację do powstania Domu Kultury i doprowadzenia przyłącza cieplnego do istniejącego Spichlerza. Z przedstawionego projektu wynika że w/w ulice, place to tylko tło do wspaniałego planu, który powstaje na podstawie wirtualnego sondażu przeprowadzonego w nie objętych rewitalizacją częściach miasta a w szczególności wśród mieszkańców blokowisk, dla których burmistrzem jest Prezes SM PIAST. To oni najlepiej wiedzą czego oczekują mieszkańcy całego Starego Miasta.

W Urzędzie Miasta najpierw powinno sie przeprowadzić AUDYT przez niezależny organ, aby sprawdzić szczegóły wydatków dot. Rewitalizacji Starego Miasta przeprowadzoną w latach 2002r.÷2005r.. Co dziesięć lat Rewitalizacja za którą znowu zapłacimy a jak nie to bez naszych zgód, pobiorą sobie nasze pieniądze, gromadzone przez lata w wspólnotach mieszkaniowych. Które miasto w Polsce może sobie pozwolić na luksus rewitalizacji bis, która teraz naglaśniana jak i poprzednia ma służyć tylko chwilowym trendom, które nie wszystkim do normalnego życia są potrzebne.. Ludzie w tym waszym centrum miasta żyją zupełnie innymi problemami, które was nie obchodzą a które kumulują obecny stan i niemoc w tym miejscu. Dlaczego nie tworzycie centrum kulturalnego w okolicy nowych zasobów mieszkaniowych, które powinny powstawać właśnie z inicjatywy miasta poszerzając przy tym jego granice. Nowe domy komunalne budowane przez miasto, prywatne przez deweloperów, Spółdzielnie mieszkaniowe, mogły by przyczynić się do rozwoju całego miasta a nie tyko jednego wybranego miejsca. Wszystkie te przdsięwzięcia mogły by obejmować też budowę prawdziwego Domu Kultury w którym obecna jak i przyszła młodzież znalazła by prawdziwe nie tylko muzealne atrakcje. O Stare Miasto powinieni zadbać mieszkańcy wspólnie z samorządem, który by im pomagał a nie przeszkadzał w ułatwieniu im życia tak aby mieszkańcy Starego Miasta szczycili się mieszkaniem w tym rejonie.

Pomysły bardzo ciekawe, ale forma ich prezentacji do bani...

I to się nazywa ciąg dalszy Rewitalizacji. To zrozumie tylko świr. Po pierwsze powtarzanie dwu, trzykrotne pojedynczych slajdów, które tworzą ich 33, tak aby wykazać duży wkład pracy firmy. Żadnych konkretnych propozycji oprócz ulokowania Domu Kultury i węzła cieplnego, który w pierwszej i może końcowej części będzie zasilony, co i tak było w planie jeszcze przed ogłoszeniem programu rewitalizacji. Wstęp bardzo shizofreniczny, bo z jedne strony patologia, z drugiej spokój. Z jednej strony piękne zielone miasto z drugiej smog, który uniemożliwia życie. Dalej opustoszałe Stare Miasto z drugiej potrzeba wprowadzenia parkingów z zegarami czasowymi. Poza tym pretensje o brak dbania o miejsca zamieszkania przez najmujących je z drugiej brak jakiejkolwiek pomocy dla tych, którzy latami zwracają się w tej sprawie o pomoc. Mowa o mało opłacalnej przedsiębiorczości handlowej na Starym Mieście z drugiej strony robi się wszystko aby ją ze niego poprostu wykurzyć. Tak objawy tej choroby urzędniczej, która jest boleśnie odczuwalna przez mieszkańców, można by wyliczać dalej lecz rodzi się pytanie; jaki to ma sens. Opisanie ludzi mieszkających na tzw. Starym Mieście zasługuje na potępienie. Pragnę przypomnieć że tę część miasta zamieszkuje większość porządnych ludzi, którzy od lat robią wszystko co mogę aby zadbać o swoje otoczenie. Jedynym oponentem ich działań był i jest Urząd Miasta, dlatego opinia, którą wydano na podstawie niewiarygodnych sondaży, powinna dotyczyć działalności Burmistrza i jego urzędników, którzy przez lata nic nie robienia głównie się do tego przyczynili. Nie wiem dlaczego w żadnym słowie nie ma wzmianki o tym co najbardziej odstrasza mieszkańców i nie tylko od wizyt na Starym Mieście, to płatne parkingi i omijany przez 80% kierowców starobruk ul. Wojska Polskiego.,poza tym wkurzający 100% mieszkańców tej ulicy. Jak widać jest to co bylo, powstanie wiele grup zaangażowania no i może Dom Kultury powstanie i wtedy na pewno na Starym Mieście będzie bezpiecznie.