O nieczynną sygnalizację świetlną na ul. Jastrowskiej zapytał na sesji Rady Miejskiej Złotowa radny Zygmunt Muzioł. - Minęło kilka miesięcy jak stoi instalacja - mówił radny - a światła nie pracują. O co chodzi, czy pan burmistrz interesował się tą sprawą?
Burmistrz Adam Pulit odpowiedział, że miasto chciało wziąć sprawy w swoje ręce, co mogłoby przyśpieszyć włączenie świateł, ale nie udało się. Generalnie utrudnienie sprawiają fakty, że kogo innego droga, a kto inny musi włączyć prąd ze skrzynki. O światła na przejściu upominała się także już wcześniej radna Mariola Wegner.
- Najnowsza informacja jest taka - odpowiedział radnemu burmistrz - że światła mają rozbłysnąć do końca lutego br. Wszystko jest gotowe, czekamy tylko na prąd... Burmistrz stwierdził, że tego typu działania, procedury, ich wlekący się przebieg nie pomogą w rozwoju naszego kraju.
A prąd, oby jak najszybciej popłynął.
(jj), fot. Jan Cichy
Napisz komentarz
Komentarze